Polakom grozi rak ślinianek

Sobota, 17 grudnia 2016

W Polsce gwałtownie rośnie liczba zachorowań na raka ślinianek, czego nie potrafią wytłumaczyć specjaliści. Szanse na wyzdrowienie daje szybka diagnoza.

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa tylko w Klinice Otolaryngologii i Onkologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu zoperowane zostanie w tym roku 230 przypadków tego raka, podczas gdy w 2010 roku było ich 100, zaś w 1995 roku - 10. Takie same dane pochodzą z innych klinik w Polsce, choć poznańskie są najbardziej wyraziste. Jest już obecnie tak źle, że resort zdrowia musiał stworzyć  specjalny rejestr dla tej grupy nowotworów. Guzy nowotworowe w tej postaci raka tworzą się w okolicy żuchwy i przyusznej.

Na szczęście aż 80 proc. guzów ślinianki jest łagodnych, więc szybka operacja może ocalić życie i pełną sprawność nerwu twarzowego, jednak konieczne jest w tym celu szybkie rozpoznanie nowotworu, objawem jest nie schodząca opuchlizna wokół ucha i pod żuchwą.

Obecnie nie wiadomo, co spowodowało tak eksplozywny wzrost występowania tych nowotworów w naszym kraju. Niektórzy specjaliści uważają iż winne jest coraz powszechniejsze stosowanie telefonów komórkowych. Z kolei według naukowców z USA możliwą przyczyną mogą być także stany zapalne w obrębie dziąseł i długotrwałe schorzenia próchnicze zębów. Jednakże obie hipotezy są jak do tej pory słabo udokumentowane.

MW

INTERIA.PL

Podziel się