Bosak w "Śniadaniu Rymanowskiego": Ta ustawa to totalny bubel. Nadaje się do kosza

Politycy odnieśli się w "Śniadaniu Rymanowskiego" do projektu nowelizacji ustawy o powoływaniu sędziów. Prezydent zarzucił, że nie znał negocjowanego z Komisją Europejską projektu, który wycofano z obrad Sejmu. Radosław Fogiel (PiS) uznał, że głosy premiera i prezydenta w sprawie ustawy "nie są diametralnie różne". - Pan prezydent zgłosił pewne wątpliwości czy potrzebę dalszych prac i my to po prostu przyjmujemy - powiedział Radosław Fogiel. - Chcemy, żeby ta ustawa była dobra, odblokowała KPO i nie będziemy umierać za kropkę czy przecinek - powiedział. - Tekst ustawy jest nieprawdopodobnie zawikłany i zmienia wszystkie ustawy o wszystkich sądach w Polsce - powiedział Bosak, nazywając słowa Fogla "typową półprawdą, czyli pełnym kłamstwem" i dodał, że pojawia się możliwość kwestionowania sędziów w każdej pojedynczej sprawie. - Jeden sędzia może być oceniony jako prawidłowo powołany i orzekający w jednej sprawie , a w innej równolegle może być sędzią bezprawnie powołanym - powiedział Bosak. - W tej ustawie jest podważanie wyroków, względność bycia sędziów, jest rozszerzenie bezkarności za orzekanie sprzecznie z prawem i sprzecznie z dowodami, jest bezkarność za podważanie wszystkich konstytucyjnych instytucji państwa polskiego - ostrzegał Bosak, dodając, że ustawa jest sprzeczna z wieloma artykułami konstytucji oraz orzecznictwem TSUE i Trybunału Praw Człowieka. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski uznał ustawę za "przykrywkę". - Nikomu z obozu władzy nie zależało na tym, żeby tę ustawę przeprowadzić, tylko, żeby odsunąć zainteresowanie opinii publicznej od drożyzny, inflacji i innych negatywnych zjawisk - mówił polityk PSL. - Wy nie chcecie tych pieniędzy z KPO, bo gdybyście chcieli, to byście je dawno mieli - oskarżał ludowiec.