Bodnar: Sprawa Mariusza T. nosi znamiona prowokacji. Czy to jeszcze państwo prawa?
- Mariusz T. napisał list do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Prosił o pomoc. Na sali rozpraw widziałem wczoraj człowieka, który przez 25 lat był pozbawiony wolności. To ewidentnie wpłynęło na to, jak się zachowuje. Mam wrażenie, że Mariusz T. nie wie, w jakiej sytuacji się znajduje, nie jest w stanie zrozumieć jej aspektów prawnych - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - On odbył karę. Nie ma podstaw do dalszego przetrzymywania go. Cała historia z materiałami znalezionymi w celi jest grubymi nićmi szyta i nosi znamiona prowokacji - dodaje. - Czeka nas proces. Przypadki Mariusza T. i innych skończą się przed Trybunałem w Strasburgu - przewiduje.
Dodano:
Wtorek, 11 lutego 2014 (11:01)
Źródło:
Konrad Piasecki -