Artur Szpilka: Dalej są momenty, gdzie potrafię się odpalić
- Czy chciałbym jeszcze wrócić do boksu? Myślę, że nie. Mógłbym się zgodzić tylko z jednym osobnikiem zawalczyć: z Włodarczykiem - powiedział Artur Szpilka, były pięściarz, w najnowszym odcinku rozmowy "Bez Uników" Piotra Witwickiego. W studiu pojawił się razem z Hubertem Kęską, dziennikarzem sportowym i autorem jego biografii "Zawsze ten sam". - Takie zdanie jedno, które Artur mi powiedział: Pewne wartości i cechy, z którymi kojarzysz określonych ludzi, sztywnych, charakternych, nie mają znaczenia, jeśli przegrywają walkę z narkotykami - dodał Hubert Kęska.
W wywiadzie sporo o wewnętrznej przemianie Szpilki, który sam przyznał, że "ma 35 lat, a już trochę przeżył". - Wiele rzeczy miałem tłumaczone wcześniej i musiały minąć dwa-trzy lata, żebym doszedł do tego, co mogłem zrobić ot tak - stwierdził. Nie brakuje też rozmyślań o przyszłości boksu: czy będzie wyparty przez gale sztuk walki i podobne wydarzenia? - Najbardziej znaczącą decyzją będzie, czy pozostanie na igrzyskach olimpijskich - przewidywał Szpilka.
W wywiadzie sporo o wewnętrznej przemianie Szpilki, który sam przyznał, że "ma 35 lat, a już trochę przeżył". - Wiele rzeczy miałem tłumaczone wcześniej i musiały minąć dwa-trzy lata, żebym doszedł do tego, co mogłem zrobić ot tak - stwierdził. Nie brakuje też rozmyślań o przyszłości boksu: czy będzie wyparty przez gale sztuk walki i podobne wydarzenia? - Najbardziej znaczącą decyzją będzie, czy pozostanie na igrzyskach olimpijskich - przewidywał Szpilka.